niedziela, 16 lutego 2014
Moje pierwsze LO
Miał być art journal a wyszło LO :), ale zrobiłam to świadomie, bo miałam przy sobie fotki mojego wnuczka i szkoda mi było ich nie wykorzystać :)
Na warsztatach u Jamajki na Craft Wawa zapoznawałyśmy się z techniką art - journalingową i baaaardzo mi się , to podoba. Już dawno chciałam spróbować mediowania, przeglądnęłam wiele stron, oglądnęłam masę kursików, ale ja jak ten niewierny Tomasz jak nie zobaczę to nie uwierzę, że umiem, i że to w sumie jest bardzo proste :)
Mam w domu sporo blejtram jeszcze z czasów jak malowałam obrazy ( hm...jakoś mi to minęło...scrapbooking mnie pochłonął :)...więc poszaleję na nich mediowo :D
Mam na to ogrooomną ochotę.
A oto i moja praca zrobiona pod okiem Jamajki.
I trochę zbliżeń:
Wybaczcie mi różne niedociągnięci, ale to moja pierwsza taka praca, obiecuję, że każda następna będzie lepsza :)
Część zdjęć jest moich, a część zapożyczonych od Olgi i Ewy :)
U Olgi
A tu razem z Karoliną
U Ewy
I u Jamaki:
Dziękuję Tym którzy zechcieli mnie odwiedzić i wytrwali do końca :)
Buziaki :)))
9 komentarze:
Świetnie wyszedł, podzwiam ciekawe tło.
Model uroczy :)
Wyszedł super! Podkradnę zdjęcia ze mną, jeśli się Dorotko nie obrazisz, bo w moich zasobach nie mam ani jednego, a na naszym wspólnym z mojego aparatu obie mamy zamknięte oczy :D
super !!! :)
Świetnie wyszedł. :)
Dorotko ten zlot był bardzo twórczy dla Ciebie jak widzę. Dlatego nie było nam dane sie zobaczyć a warszawie. :)
extra!ja też robiłam pierwsze swoje LO wczoraj na warsztatach u stonogi
Świetny scrap! Fantastyczny klimacik ;)
Wspaniały debiut . Cudownie jest poznawać nowe techniki. Jestem bardzo ciekawa Twoich kolejnych prac. Pozdrawiam cieplutko.
Jak już wcześniej pisałam... zazdroszczę ;-)))
a w to, że to takie proste... NIE WIERZĘ ;-)))
super
Prześlij komentarz